Kategorie

wtorek, 1 kwietnia 2014

Jak rozkochać w sobie chłopaka

W internecie pełno poradników, zasad, list z błędami, których należy nie popełniać - więc nie mogę być gorsza i sama opublikuję krótki przewodnik, jak rozkochać w sobie chłopaka. Bardzo proste, zupełnie nieskomplikowane, więc warto przeczytać.




1. Przede wszystkim dużo się uśmiechaj, najlepiej przez cały czas, bo to przyciąga. Śmiej się, ale nie za bardzo, żeby nie wyjść na histeryczkę. Możesz też w ogóle nie pokazywać swojej pogodnej strony tylko taka ponurą - niech myśli, że masz jakieś tajemnice, wtedy będzie chciał Cię poznać lepiej.

2. Nie od dziś wiadomo, że mężczyźni są wzrokowcami, więc nie zapomnij skoczyć na zakupy i nabyć mnóstwo krótkich spódniczek, wysokich szpilek. Koniecznie spory dekolt. Jak nie ma co pokazać, to leć do doktora Szczyta, on powinien pomóc. 

3. Zdobądź jego numer. Postaraj się. Może jakaś znajoma ma. Może znajomy znajomej. Może ma zapisany na facebooku. Masz szansę się wykazać. Jak już zdobędziesz, to pisz do niego sms'y, najlepiej zagadkowe, coś w stylu "hejka, wiesz kim jestem? :*". Jak nie będzie wiedział, bo przypadkiem nie ma Twojego numeru, to śmiało mu podpowiadaj, na przykład "jestem piękna i mam brązowe włosy" i tak dalej. 

4. Na pewno zainteresowałaś go swoją osobą, więc teraz czas na spotkanie. Z pewnością propozycja wyjdzie od niego. Jeśli jednak będzie z tym zwlekał zbyt długo i zaczniesz się niecierpliwić, wyjdź sama z inicjatywą, pisząc przykładowo "jutro, Starbaks na Placu Trzech Krzyży, 15". Niesztampowo, trochę jak w kryminałach, a mężczyźni przecież lubią kryminały.

5. Na randkę załóż to, co kupiłaś realizując punkt 2. Będzie pod wrażeniem. Jak już pójdziecie coś zjeść, zamów sałatkę, by pokazać, że dbasz o linię (nawet jeśli tak nie jest). Co chwilę miziaj go dłonią, stopą, twarzą - czymkolwiek zechcesz. Pokaż, że jesteś na niego zdecydowana.

6. Dużo mów o sobie, właściwie nie dopuszczając go do głosu. Nikt nie lubi niezręcznej ciszy, a poza tym wyręczysz go z zadawania Ci pytań dotyczących Twojej osobowości. Nie pytaj go o nic, przecież wszystko o nim wiesz - to mu zaimponuje. 

7. Gdy randka dobiegnie końca, nie pozwól mu się odprowadzić do domu - niech wie, jaka jesteś niezależna. Najlepiej, jeśli zaprosi Cię do siebie - wiesz, co wtedy robić. Dużo i zdecydowanie, w końcu jesteś zdecydowana. 

8. Najważniejsze - jeśli mówi "zadzwonię", to tak naprawdę znaczy "zadzwonisz?". Dlatego nie czekaj na telefon, zadzwoń do niego od razu jak wrócisz do domu. Jeśli nie odbierze, spróbuj ponownie. Pisz do niego sms'y, niech wie, że Ci się podobało i że Ci zależy. Może nawet zaprosi Cię ponownie? Na pewno to zrobi!

9. Jeśli nadal nie będzie się odzywał, czatuj na niego pod szkołą/ pracą/ domem - tam, gdzie najłatwiej go złapać. Doceni, że szukasz kontaktu i że jesteś taka zaradna.

10. Nie wykonuj żadnego z powyższych punktów. Albo wykonuj. Nie wiem, co powinnaś zrobić, bo się na tym nie znam. Nie wiem jak rozkochać w sobie chłopaka i nie jestem pewna, czy istnieje jakaś uniwersalna metoda (poza tym kto korzysta z takich poradników na serio?). Możesz postawić na naturalność albo totalną sztuczność (są faceci, którzy to lubią), więc chyba wszystko zależy od Ciebie. Możesz być bardzo aktywna albo kompletnie bierna w relacjach z tymjedynymzaktoregochceszwyjsc. Mnie jedynie bawią wszystkie Absolutnie Słuszne I Jedyne Prawdziwe poradniki, które pokazują, jak wpłynąć na drugiego człowieka. Nie sugeruj się nimi. Albo sugeruj, jak już powiedziałam - nie znam się. Ale trzymam kciuki.

Autorem zdjęcia jest niejaka Palo.