wtorek, 8 października 2013

Większość z nas stoi zwykle w pewnym momencie swojego życia przed wyborem uczelni, a także kierunku studiów. Dobry wybór jest dość istotny, bo na studiach spędzicie od 3 do 5 lat (czasem więcej). To zarówno dużo, jak i niedużo. Uznałam, że skoro niedawno rozpoczął się rok szkolny, to może znajdą się maturzyści, którzy będą chcieli poznać kilka moich rad dotyczących tej ważnej decyzji.


  1. Przede wszystkim zastanówcie się, co chcecie w życiu robić. Wiem, że często w klasie maturalnej pozostajemy z bałaganem w głowie i myślą "jakoś to będzie". Bardzo ważnym jest zdefiniowanie swoich zainteresowań. Możecie sobie przypomnieć, o czym czytacie najchętniej, jakie portale najczęściej odwiedzacie, jakie programy przykuwają Waszą uwagę albo kto Wam imponuje. Od tego dość szybko możecie przejść do wniosków dotyczących Waszych aspiracji i życiowych marzeń. Wiedząc, co chcecie w życiu robić, z łatwością odkryjecie swój ulubiony kierunek studiów.
  2. Przejrzyjcie ofertę różnych uczelni. Wolicie te prywatne (płatne) czy publiczne? Interesują Was studia dzienne, wieczorowe czy zaoczne? Sprawdźcie, jaki kierunek odpowiada Waszym zainteresowaniom i wyszukajcie go na różnych uczelniach. Dodatkowo dobrze będzie poczytać na forach internetowych opinie studentów na temat danych uczelni.
  3. Gdy już znajdziecie swój kierunek, zorientujcie się, jakie przedmioty musicie zdać i na jakim poziomie, by się na niego dostać. Na mój kierunek musiałam dobrze zdać język angielski i WOS. Sprawdziłam to odpowiednio wcześnie, więc wiedziałam, by robić powtórki z języka i zapisać się na zajęcia fakultatywne w szkole (dowiedzcie się, czy u Was także są takie prowadzone).
  4. Istotną kwestią jest sprawdzenie, jakie specjalności są na danych kierunkach. Warto, by odpowiadały Waszym zainteresowaniom. Jeśli okaże się, że kierunek Wam odpowiada, a specjalności są nudne i nieciekawe - nie ma sensu na takie iść.
  5. Uczelnie często organizują dni otwarte. To świetna okazja, by porozmawiać ze studentami, dowiedzieć się rzeczy, których nie ma na stronie internetowej, a także zebrać materiały promocyjne, do których możecie potem zaglądać.
  6. Warto wziąć udział w kursach doszkalających, przygotowujących do matury, które usystematyzują Waszą wiedzę i ją utrwalą. Dzięki nim nie powinniście mieć kłopotów na egzaminie (jeśli wcześniej uważaliście, że mogą się takowe pojawić).
  7. Na bieżąco sprawdzajcie strony internetowe uczelni. Dobrze jest przeglądać aktualności, informacje dla kandydatów, które mogą Wam się przydać. Pilnujcie terminów, bo na studiach nikt na nikogo nie czeka.
  8. Najważniejsze - nie wybierajcie uczelni czy kierunku "bo znajomi tam idą". Nie myślcie też "pójdę, najwyżej zrezygnuję" albo "zobaczę jak to będzie". Wtedy wystartujecie z przegranej pozycji. Grunt to pozytywne nastawienie i wybór indywidualny (dopasowany do własnych potrzeb).
  9. Myślę, że mogę też wspomnieć o tym, że studia to nie tylko fabryka dyplomów i bezrobotnych. Możecie studiować socjologię (jak ja) i sobie radzić. Jeśli poza zajęciami będziecie aktywnie działać w kołach naukowych, samorządzie studenckim albo podejmować się działań, które mogą Wam pomóc w zdobyciu pracy marzeń - korzystajcie! Od tego między innymi są studia ;)
Wszystkie rady są moimi spostrzeżeniami i propozycjami, zaczerpniętymi z doświadczenia. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie - chętnie na nie odpowiem.