piątek, 14 lutego 2014

Wiecie jak to jest, gdy wędrując sobie po bezkresnych terenach internetu trafiacie na coś, co wprowadza Was w kompletne osłupienie? Ja tak mam. Wtedy zazwyczaj nie wiem, co ze sobą zrobić, gdzie podziać oczy i rozglądam się za ukrytą kamerą. Naprawdę ludzie wypisują to w internetach? Serio?


Ostatnio bardzo modne zrobiło się nabijanie się z mądrości z Frondy, z wizażu, kafeterii i innych forów. Myślałam sobie "jejku, każdy wypisuje takie brednie, jakie chce, poza tym na pewno nie ma tego aż tak wiele".


Otóż nie, jest tego całe mnóstwo.

"Jestem przystojny i szukam dziewczyny która będzie mnie utrzymywać :/ nie moge znaleźć pracy od kilku miesięcy nie mam pieniędzy, mam 26 lat jestem dobrze zbudowany 185cm i 85kg brunet, chętnie pozanam kobietę, która pomoże mi w życiu, a ja jej sie napewno odwdzięcze." 


"Żyję w związku z dwoma mężczyznami. Od roku jestem w stałym związku z dwoma mężczyznami, mieszkamy razem, kochamy się i jest nam niesamowicie. Nie wiem jak mogłam być kiedykolwiek w innym związku." #wstydliwewyznania

"Podniecanie się tymi dwoma złotymi medalami w Soczi to głupota" #komentatorkanapowy


"Jak długo rośnie 1 cm zarost" #więcejstajluwlajfstajlu

"zdradzilam milosc swojego zycia."

Oraz jeden z moich faworytów, zaczerpnięte z fanpage'a "Najlepsze wątki z forum kafeterii"


Nie wiem co powiedzieć. Ja często siedzę na forach, nie udzielam się raczej, ale na przykła dużo wiedzy o blogowaniu czerpię z forów. Nie przytoczyłam tu cytatów dotyczących sfery wyjątkowo erotycznej ani higienicznej, choć tego jest PEŁNO.

Można się z tego pośmiać, ale ile? Wiadomo, że część zagadnień może być zwykłą prowokacją, ale wiele osób, które siedzą na wizażu czy kafeterii to osoby, które nie powinny mieć nigdy dostępu do internetu.

Tyle w temacie.