piątek, 8 listopada 2013

Korzystając na co dzień z mediów społecznościowych, można bez problemu natknąć się na zjawisko nieprawdopodobnej skromności wśród nastoletnich dziewczyn (głównie). Tuż obok tych skromniś najczęściej występuje druga grupa - komplemenciarze. 


Wyglądam dziś całkiem nieźle, więc wrzucę zdjęcie na facebooka. Długo pracowałam nad odpowiednią pozą i ułożeniem lustrzanki tak, by nie odbijała się za bardzo w lustrze, więc fotka nie może zostać niezauważona. Hmmm, co sprawi, że dostanę dużo komci? Opis! 

Gruby grubas :////
Nie patrzcie na twarz...
Zakazana japa
Grube nogi, ale tu pokazuję nową fryzurę
Bad face/ hair/ everything day

Teraz czas na komplemenciarzy. Oni chyba nigdy nie śpią. O ile poprzednia grupa to głównie dziewczyny >18, tak tutaj są to także osobnicy płci męskiej, wiek nie gra roli. W końcu szepnięcie paru słodkich słów nie kosztuje, a można tylko zyskać nową BFF. No i jedziemy:

No co Ty, wyglądasz super!
Dołeczky <333
Wcale nie jesteś gruba, ja jestem gruba...
Rwałbym jak drwal drzewa
No co Ty, masz świetne nogi!
Jesteś śliczna :***
@Piękna jesteś bejbe :3

Itd., itd. 

Ciężko powiedzieć, skąd wzięła się taka moda. Pamiętam czasy świetności portalu fotka.pl, która minęła, gdy na stronach typu kwejk zaczęły się pojawiać screeny zdjęć z komentarzem "Daję 10, czekam na rewanżyk :**". Jakiś czas temu ten trend przeniósł się na inne portale społecznościowe, w tym głównie na facebook. Dzięki czemu mamy "przyjemność" obserwować to zjawisko dość często. 
Moim zdaniem dużo cenniejsza jest konstruktywna opinia. Fajne zdjęcie? Super, warto pochwalić. Nie najlepsze? Możemy powstrzymać się od krytyki lub napisać (bez obrażania), czemu zdjęcie nam się nie podoba. Jeśli otrzymamy odpowiedź "spójrz na siebie", będziemy wiedzieli już na 100%, że opis zdjęcia jest tylko prowokacją (w sumie po co nam potwierdzenie, skoro to widać na pierwszy rzut oka?). 
Śmieszy mnie też moda na komentowanie zdjęć nazwami fanpage'y. Wiecie, o co chodzi. Otwieracie zdjęcie, a tam wszystkie komentarze są niebieskie. Oczywiście wszystkie są także megasłodkie - myślę, że nie da się zliczyć stron, które traktują o pięknych włosach, ustach, oczach itd.

Co Wy o tym myślicie? Czy sami piszecie lub otrzymujecie takie komentarze? Piszcie (tylko bez słodzenia, rzecz jasna ;). 


Photo credit: whiteafrican / Foter.com / CC BY